Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćRoman ma znakomite warunki fizyczne. Mierzy aż 190 centymetrów i jego specjalnością jest gra głową. W obecnym sezonie zdobył już 11 bramek i zanotował trzy asysty. Ostatnio był obserwowany przez braci Michała i Marcina Żewłakowów, którzy polecieli do Rumunii, żeby zobaczyć go w akcji. Ich opinia musiała być pozytywna, bo Legia już podobno rozpoczęła negocjacje z napastnikiem Pandurii. Jeśli strony się dogadają, Roman będzie piłkarzem Legii w następnym sezonie.

Niewykluczone, że Roman to opcja na wypadek odejścia z zespołu mistrza Polski Orlando Sa. Nie jest tajemnicą, że Portugalczyk ma oferty z innych klubów, m.in. z AEK-u Ateny. Biorąc pod uwagę to, że nie zawsze dogaduje się, delikatnie mówiąc, z trenerem Henningiem Bergiem, może chcieć latem zmienić otoczenie. Tym bardziej, że norweski szkoleniowiec nie jest przekonany co do przydatności Orlando Sa do prowadzonego przez siebie zespołu. Między innymi dlatego skauci Legii poszukują alternatywy lub wręcz zastępcy na kolejny sezon dla portugalskiego snajpera.