Transfery Lecha (na razie) nie wypaliły...
9. kwietnia 2015, 20:23
źródło: własne
Lech zimą odważnie poczynał sobie na rynku transferowym, ściągając czterech nowych piłkarzy. Problem polega na tym, że przynajmniej na razie, żaden z nich nie jest realnym wzmocnieniem. Co więcej, żaden nie wywalczył sobie miejsca w podstawowym składzie.
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćNajwiększe nadzieje wiązano z Darko Jevticiem, który jesienią grał w drużynie "Kolejorza" na zasadzie wypożyczenia z FC Basel. Zimą działacze z Poznania sfinalizowali transfer definitywny ofensywnego pomocnika. Ale Jevtić wystąpił jak na razie tylko w pierwszym wiosennym meczu i o d tej pory już się na boisku nie pojawił. Z gry na wiele tygodni wykluczyła go kontuzja.
Spore oczekiwania pokładano także w Tamasie Kadarze. Węgierski piłkarz miał razem z Marcinem Kamińskim stworzyć duet środkowych obrońców, którzy gwarantowaliby Lechowi względne bezpieczeństwo z tyłu. Tymczasem na razie sytuacja wygląda tak, że były gracz Newcastle United przegrywa nieoczekiwanie rywalizację z Finem Paulusem Arajuurim. Kadar jest jedynie rezerwowym.
Wiele obiecywano sobie także po Arnaudzie Djoumie. Belg dołączył do drużyny "Kolejorza" w ostatniej chwili, po tym jak rozwiązał kontrakt z tureckim Akhisarsporem. Miał stworzyć alternatywę w środku pola dla Łukasza Trałki. Na razie jednak kiedy pojawia się na boisku sprawia więcej kłopotów swojemu zespołowi, niż rywalom. Można było się o tym przekonać chociażby podczas meczy z Zawiszą w Bydgoszczy, gdzie nieodpowiedzialnie osłabił swój zespół, wylatując z boiska z czerwoną kartką.
Jeszcze gorzej wygląda sprawa z Davidem Holmanem, który został wypożyczony z Ferencvarosu. Węgier najczęściej nie mieści się w ogóle w kadrze meczowej "Kolejorza". Można powiedzieć, że jest wzmocnieniem, ale rezerw poznańskiego zespołu, bo na razie można tylko tam go oglądać. To nie wróży najlepiej na przyszłość. Tym, bardziej, że trener Maciej Skorża nie ukrywa, że nie wiąże z nim dalekosiężnych planów i latem oczekuje sprowadzenia napastnika z prawdziwego zdarzenia.
Na razie trudno powiedzieć, że Lechowi wypaliły zimowe transfery. Działacze poznańskiego klubu chwalili się, że wydali na wzmocnienia rekordową sumę jak na polskie warunki. Tyle, że na razie te pieniądze się nie zwracają...
Przeczytaj również
zamknij okno
Czytaj w internecie: http://www.transfering.pl/newsroom/24922,transfery-lecha-na-razie-nie-wypalily
© 2010 SportMarketing. All rights reserved.
- Bonus 300 PLN na sporty wirtualne w LV BET!
- Lucky Loser w Totolotku na Europejskie Puchary!
- FC Barcelona wygra po kursie 100.00 w Noblebet
- 750 PLN na weekend w LV BET
- WIOSENNY BONUS 500 PLN w Noblebet
- Lucky Loser w Totolotku na Europejskie Puchary!
- Lucky Loser Ekstraklasa w Totolotku
- Promocja Bet and Collect w Totolotku
- 500 PLN na Anglików w LV BET
- Wygrana Polski po kursie 100.00 w Noblebet!