Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćNie trzeba nikogo przekonywać że w trudnej sytuacji finansowej, w jakiej znajduje się Górnik, procent z transferu Milika do Ajaksu, może okazać się zbawieniem. Dlatego w zabrzańskim klubie już liczą zyski, które wpłyną do kasy na mocy umowy zawartej przy transakcji zawieranej z niemieckim Bayerem Leverkusen.

- W umowie transferowej z Bayerem Leverkusen klub zagwarantował sobie określony procent z kwoty kolejnego transferu. Przysługuje nam również procent wynikający z "solidarity contribution". Przede wszystkim cieszymy się jednak, że kariera Arka cały czas się rozwija, na bieżąco śledzimy jego poczynania i trzymamy za niego kciuki - mówi Joanna Haśnik, rzeczniczka Górnika.

Chodzi o kilka procent od sumy 2,8 miliona euro, którą klub z Amsterdamu przeleje na konto Bayeru. Dla Górnika te pieniądze będą bardzo potrzebne, bo pozwolą uregulować najpilniejsze potrzeby, spłacić chociaż część zadłużenia wobec piłkarzy. Co ciekawe, Górnik nie będzie jedynym beneficjentem transferu Milika w Polsce. Dwa procent sumy transferowej trafi także do Rozwoju Katowice, którego wychowankiem jest napastnik reprezentacji Polski.