Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćPrzyszłość Brazylijczyka na Camp Nou nie jest pewna. Po zakończeniu sezonu kończy mu się kontrakt i może odejść bez konieczności płacenia za niego sumy odstępnego. Piłkarzem interesuje się wiele klubów, które oferują mu dłuższy kontrakt i większe zarobki niż Barcelona. Katalończycy cały czas jednak próbują nakłonić swojego prawego obrońcę do przedłużenia umowy.

Barcelona w letnim okienku transferowym nie będzie mogła pozyskać żadnego zawodnika. To efekt kary jaką na Katalończyków nałożyła FIFA. Odejście Alvesa mocno skomplikowałoby więc obsadę na prawej stronie obrony. Przez pół roku Barcelona nie miałaby na tej pozycji wartościowego gracza. Trener Luis Enrique nie jest przekonany do umiejętności Martina Montoyi oraz Douglasa.

Dopiero w styczniu 2016 roku Katalończycy mogliby pozyskać następce Alvesa. Kto może nim zostać? Środowe wydanie "El Mundo Deportivo" przedstawiło zaktualizowaną listę kandydatów. Wśród nich znalazł się Łukasz Piszczek. Oprócz obrońcy Borussii Dortmund są na niej jeszcze Matteo Darmian z Torino, Fabinho z AS Monaco, Mario z Villarreal, Serge Auriere z PSG oraz Fabian Johnson z Borussii Moenchengladbach.