Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćRonaldinho błyszczy w Meksyku, ale tylko ze względu na rozrywkowy tryb życia. Na boisku prezentuje się słabo albo... bardzo słabo. Nie przychodzi na treningi, a jak już się na nich pojawia, to widać po nim, że niekoniecznie poprzedniego dnia położył się wcześnie spać. W dodatku kilka razy było od niego czuć alkohol. W Queretaro nikt już nie ma złudzeń, co do dalszej przydatności byłego gwiazdora Barcelony i Milanu. Mimo że jego kontrakt wygasa dopiero za rok, to rozstanie nastąpi już po zakończeniu obecnego sezonu.

Agent Ronaldinho już zbiera oferty dla swojego klienta. A tych wcale nie jest mało. Ronaldinho jest łakomym kąskiem dla klubów amerykańskiej Major League Soccer, jego magia wciąż żywa jest także w Europie. To prawdopodobnie na Starym Kontynencie Ronaldinho będzie kontynuował karierę. Brazylijczyk negocjuje z tureckim Bursasporem i to właśnie ten klub prawdopodobnie będzie następnym przystankiem w karierze "Ronniego". Klub z Bursy buduje nowy stadion i Ronaldinho ma być główną atrakcją, która przyciągnie na niego kibiców.