Aktualności
 
Król strzelców nie dogada się z Jagiellonią?
 
19. marca 2015, 14:45
źródło: Przegląd Sportowy
 
Wiele wskazuje na to, że to ostatnie miesiące Mateusza Piątkowskiego w Jagiellonii. Najlepszy strzelec ekstraklasy postawił białostockiemu klubowi wygórowane żądania finansowe. Podpisze nowy kontrakt, jeśli dostanie... czterokrotną podwyżkę!
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćPiątkowskiemu latem kończy się kontrakt z "Jagą" i na razie niewiele wskazuje na to, że strony dojdą do porozumienia w sprawie jego przedłużenia. Kością niezgody, zgodnie z przewidywaniami, są warunki finansowe. Piątkowski liczy na znacznie bardziej atrakcyjną umowę, niż ta, która obowiązuje do tej pory. Snajper białostockiej drużyny zarabia obecnie około 20 tysięcy złotych. W nowej umowie chciałby mieć zagwarantowane zarobki na poziomie... cztery razy wyższym. Problem polega na tym, że Jagiellonia nie zamierza tworzyć "kominów płacowych" nawet dla najlepszego strzelca.

Dlatego negocjacje w sprawie ewentualnego przedłużenia kontraktu utkwiły w martwym punkcie. - Wymagania Mateusza są naprawdę duże. Cały czas rozmawiamy. Są jednak kwoty, których nie przeskoczymy. W Jagiellonii wystrzegamy się kominów płacowych. Chcemy jednak, żeby u nas został, bo jest kluczowym zawodnikiem – mówi prezes Jagiellonii Cezary Kulesza. - Piątkowskiemu chyba cegłówka spadła na głowę. Takie sumy w naszej Ekstraklasie zarabiają tylko najlepsi piłkarze w Legii i Lechu. To kwota nierealna. Piątkowski byłby w czołówce najlepiej zarabiających piłkarzy Ekstraklasy – mówi z kolei agent piłkarski Marek Jóźwiak.
 
 
Słowa kluczowe: piatkowski | jagiellonia | kulesza | jozwiak
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz