Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćWrąbel pozostaje w notesach skautów Borussii od czasu towarzyskiego meczu ze Śląskiem, który był rozegrany we Wrocławiu. Wrąbel wszedł wtedy na boisko w drugiej połowie i... zwrócił na siebie uwagę samego trenera BVB Juergena Kloppa. Po tym jak kontuzji doznał etatowy golkiper wrocławskiego zespołu Mariusz Pawełek, przed Wrąblem otworzyła się szansa pokazania swoich możliwości w ekstraklasie. Najpierw bronił w wyjazdowym spotkaniu z Cracovią, a teraz u siebie przeciwko Jagiellonii.

Na ten drugi mecz wybrał się wysłannik Borussii, żeby na własne oczy przekonać się, jakie postępy od lata ubiegłego roku zrobił utalentowany bramkarz Śląska. Co ciekawe, Wrąbel w kontrakcie ze Śląskiem ma wpisaną... kwotę odstępnego. I to nie chodzi o jakieś grosze, tylko bagatela, dwa miliony euro! We Wrocławiu więc dobrze wiedzą, jak dużym potencjałem dysponuje młody golkiper. W meczu z "Jagą" nie miał zbyt wielu okazji do pokazania swoich umiejętności. Przy golu zdobytym przez Karola Mackiewicza nie miał wiele do powiedzenia.