Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćLuis Carlos wyjechał na zgrupowanie do Turcji z zespołem Korony, gdzie ma przekonać do siebie trenera Ryszarda Tarasiewicza. Przynajmniej teoretycznie, bo szkoleniowiec kieleckiego zespołu doskonale zna możliwości Brazylijczyka, którego w poprzednim sezonie prowadził właśnie w Zawiszy Bydgoszcz. U "Tarasia" Luis Carlos należał do wyróżniających się piłkarzy "Zetki", mając swój wkład w sukcesy bydgoskiego klubu w poprzednim sezonie, ze zdobyciem Pucharu Polski włącznie.

Ale kiedy przed obecnym sezonem z klubu odszedł Tarasiewicz, forma Brazylijczyka drastycznie się obniżyła. Jesienią, podobnie zresztą jak cały zespół Zawiszy, Luis Carlos zawodził. Ani pod wodzą portugalskiego szkoleniowca Jorge Paixao, ani też Mariusza Rumaka, czarnoskóry zawodnik nie zbliżył się nawet do poziomu, który prezentował w poprzednich rozgrywkach. W efekcie zdecydowano się na rozwiązanie kontraktu.

Z naszych informacji wynika, że jego angaż w Koronie jest przesądzony. Do jego umiejętności ma przekonanie Tarasiewicz, który tylko skorzystał z okazji, żeby ponownie wziąć Brazylijczyka pod swoje skrzydła, tym razem w Koronie. Kontrakt z Luisem Carlosem ma zostać podpisany do końca sezonu z opcją przedłużenia o rok. Wszystkie formalności mają zostać załatwione po powrocie zespołu ze zgrupowania w Turcji.