Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćChodzi o Osmana Chaveza. 30-letni obrońca z Hondurasu przy Reymonta ma kontrakt warty aż milion złotych rocznie. To spore obciążenie dla borykającej się z kłopotami finansowymi Wisły. Tym bardziej, że pod Wawelem nikt nie wiąże z nim już żadnych planów sportowych. Trener Franciszek Smuda od poczatku swojego pobytu w Wiśle nie cenił za bardzo umiejętności reprezentanta Hondurasu.

Wisła chce się pozbyć Chaveza i jest bardzo blisko rozwiązania kontraktu za porozumieniem stron. Według informacji, które wypłynęły z krakowskiego klubu, piłkarz nie będzie już trenował z zespołem trenera Franciszka Smudy. W najbliższym czasie mają dojść do porozumienia i zakończyć współpracę.

"Powiem tak: lepiej dla niego i dla nas, żeby odszedł. W końcu ma najwyższy kontrakt w drużynie, a my musimy oszczędzać na każdym kroku" - powiedział szkoleniowiec "Białej Gwiazdy". To nie pozostawia złudzeń co do przyszłości Chaveza w krakowskim klubie.