Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćWłoską przygodę Kupisza trzeba uznać za kompletnie nieudaną. Polski skrzydłowy trafił do Chievo z Jagiellonii Białystok. Wiele sobie obiecywał po tym transferze, który miał być tylko odskocznią do gry w mocniejszych klubach. Ale zderzenie z rzeczywistością włoskiej Serie A okazało się dla niego bardzo bolesne. Polak przez cały pobyt w klubie z Werony miał problemy nie tyle nawet z tym, żeby wywalczyć sobie miejsce w podstawowym składzie, ale nawet żeby załapać się na ławkę rezerwowych.

Nic dziwnego, że w Chievo nikt nie wiąże planów na przyszłość z Kupiszem. Polak ma wolną rękę. Jeśli znajdzie sobie nowy klub, który będzie chciał go zatrudnić, działacze z Werony nie będą mu robić przeszkód. Wręcz przeciwnie, będą zadowoleni, że polski skrzydłowy zniknie w końcu z ich listy płac. Sytuację chce wykorzystać Lechia, która może pozyskać Kupisza za darmo.