Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćWieteska jesienią zadebiutował w pierwszym zespole Legii. Trener Henning Berg dał mu szansę w kilku spotkaniach ekstraklasy. Nawet od pierwszej minuty. - Jestem szczęśliwy, że trener Berg dał mi możliwość debiutu. Dla mnie ten rok to był naprawdę duży przeskok. Na początku roku awans z juniorów do rezerw, a już w czerwcu awans do pierwszej drużyny – mówi obrońca warszawskiego zespołu.

Wiadomo, że na razie Wieteska nie może liczyć na regularną grę w podstawowym składzie mistrza Polski. Na środku defensywy trener Berg na w kim wybierać. Jakub Rzeźniczak, Dossa Junior, Inaki Astiz, Igor Lewczuk – to doświadczeni piłkarze, którzy są do dyspozycji szkoleniowca Legii. Ten fakt chciała wykorzystać Jagiellonia, w której droga do podstawowego składu jest znacznie krótsza niż w Legii. Klub z Białegostoku chciał wypożyczyć Wieteskę, ale ten nie był zainteresowany ofertą ekipy z Podlasia.

- Zostałem poinformowany o tym, że Jagiellonia jest mną zainteresowana, ale na razie powiedziałem nie. Chcę skończyć szkołę i rozwijać się w Legii. Mam dopiero 17 lat, jestem piłkarzem najlepszej drużyny w Polsce, dostaje szanse gry w pierwszym składzie, więc czemu mam odchodzić. Będę walczył, aby w przyszłości grać coraz więcej i stawać się ważną częścią drużyny – uzasadnił swoją decyzję młody obrońca Legii.