Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćNajbliżej Interu w tej chwili jest Podolski. Urodzony w Polsce reprezentant Niemiec ustalił już warunki kontraktu z włoskim gigantem. Teraz do porozumienia muszą jeszcze dojść oba zainteresowane kluby. Inter chce zapłacić Arsenalowi za transfer "Poldiego" 12 milionów euro. Napastnik reprezentacji Niemiec nie ma zamiaru dłużej przesiadywać na ławce rezerwowych "Kanonierów" i chce się przenieść do Mediolanu. Decyzji co do zgody na transfer Podolskiego nie podjął jeszcze menedżer angielskiego klubu Arsene Wenger.

Styczniowe wzmocnienia Interu nie skończą się tylko na Podolskim. W kolejce czekają także kolejni zawodnicy, których wytypował Mancini. Trener włoskiego klubu doskonale sobie zdaje sprawę, że bez wzmocnień jego zespół nie będzie mógł skutecznie walczyć o miejsce gwarantujące w przyszłym sezonie udział w europejskich pucharach. Tym bardziej, że klub z Mediolanu cały czas gra o jak najlepszy wynik w tegorocznej Lidze Europy.

Priorytetem dla szkoleniowca Interu jest pozyskanie kogoś do środka pomocy. W orbicie zainteresowań Manciniego znalazło się dwóch Brazylijczyków: Nilton z Cruzeiro Belo Horizonte oraz Lucas Leiva z Liverpoolu.

Włoski szkoleniowiec myśli też o wzmocnieniu siły ataku. Na tej pozycji przymierzany do Interu jest Kameruńczyk Eric Maxim Choupo-Moting z Schalke. Według informacji dziennika "Tuttosport" niemiecki klub wycenia swojego piłkarza na 20 milionów euro. Taka cena może okazać się zbyt wysoka dla szefów Interu.