Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćSłoweniec jest podstawowym zawodnikiem mistrza swojego kraju, z którym niedawno występował w fazie grupowej Ligi Mistrzów. 28-letni stoper wystąpił we wszystkich sześciu meczach Champions League. Maribor rywalizował w jednej grupie z Chelsea, Sportingiem Lizbona i Schalke Gelsenkirchen. Słoweńcy z Rajceviciem w składzie zajęli ostatnie miejsce w tabeli. Zdołali "ugrać" jedynie trzy punkty.

Słoweniec jest w tej chwili najpoważniejszym kandydatem do wzmocnienia defensywy poznańskiego zespołu. Z Lecha odchodzi do niedawna podstawowy środkowy obrońca Hubert Wołąkiewicz. Niewykluczone, że wicemistrza Polski może także opuścić Marcin Kamiński, którego nazwisko przewija się w spekulacjach transferowych wiążących go z ewentualnym przejściem do Borussii Dortmund lub Lazio Rzym. Z kolei trener Maiej Skorża nie jest do końca przekonany do umiejętności fińskiego obrońcy Paulusa Arajuuriego. Dla szkoleniowca ekipy z Poznania, wzmocnienie defensywy od początku jest jednym z najważniejszych zadań na rynku transferowym podczas styczniowego okienka.