Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćMedia na Wyspach Brytyjskich w ostatnich tygodniach prześcigały się w informacjach na temat transferu Cecha z Chelsea do Arsenalu. Czech miał trafić do zespołu "Kanonierów" i "wygryźć" z podstawowego składu Szczęsnego, któremu pozostać miała rola rezerwowego. Wszytko wskazuje jednak na to, że golkiper reprezentacji Polski może spać spokojnie. A to dzięki... Liverpoolowi, który wykazuj się większą determinacją i to prawdopodobnie na Anfield Road przeniesie się Cech.

Działacze Liverpoolu i menedżer Brendan Rodgers nie są do końca zadowoleni z Mignoleta i od dłuższego czasu szukają kogoś, kto mógłby zastąpić go w bramce "The Reds". Początkowo wydawało się, że tym kimś będzie były bramkarz Barcelony Victor Valdes, ale ostatecznie na Anfield nie zdecydowano się podpisać kontraktu z golkiperem, który przez ostatnie pół roku leczył poważną kontuzję. Co innego Cech, który po przyjściu z Atletico Madryt do Chelsea Thibault Courtois, stracił miejsce w podstawowym składzie. Reprezentant Czech z pewnością poradziłby sobie w rywalizacji z Mignoletem. Dlatego zamiast Szczęsnego, powody do zmartwień ma teraz reprezentant Belgii...