Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćPodobno Polak ma idealnie pasować Manciniemu do nowego systemu taktycznego, który ten chce wprowadzić w Interze. Nowy szkoleniowiec mediolańskiego zespołu dostał zapewnienie od właściciela klubu, indonezyjskiego właściciela Ericka Thohira, że dostanie w styczniu spory budżet na transfery. Jego część Mancini chciałby wydać w Sevilli, sprowadzając polskiego gracza.

Problem polega jednak na tym, że Sevilla nie zamierza pozbywać się Krychowiaka, który dołączył do klubu z Andaluzji dopiero latem tego roku. Polak z miejsca stał się podstawowym graczem w talii trenera Unaia Emery'ego i jednym z ulubieńców kibiców z Ramon Sanchez Pizjuan. Podobno działacze Sevilli mogliby puścić Polaka tylko w jednym przypadku. Gdyby Inter zdecydował się na zapłacenie klauzuli odstępnego, jaka znajduje się w kontrakcie "Krychy". A ta wynosi, bagatela, 30 milionów euro. To może jednak przekraczać możliwości finansowe właściciela Interu, który w tym przypadku musiałby zostawić lwią część swojego zimowego budżetu transferowego w Andaluzji.