Kontrakt z Valdesem ma zostać podpisany w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Hiszpan w trakcie najbliższej przerwy na mecze reprezentacji ma przejść w Liverpoolu szczegółowe badania. Sztab medyczny "The Reds" sprawdzi, czy po kontuzji kolana, przez którą były bramkarz Barcelony stracił ostatnie pół roku, nie ma już śladu. To właśnie uraz, którego 32-letni Valdes nabawił się w rundzie wiosennej w spotkaniu z Celtą Vigo, spowodował, że nie doszedł do skutku jego transfer do Monaco.

Jeśli testy medyczne wypadną pomyślnie, hiszpański bramkarz podpisze umowę na Anfeld Road. Menedżer Liverpoolu Brendan Rodgers nie jest do końca zadowolony z postawy Mignoleta. A już na pewno uważa, że reprezentantowi Belgii przyda się solidna konkurencja. Zdaniem angielskich mediów, to jednak Valdes bardzo szybko zyska miano bramkarza numer jeden. Dla byłego golkipera Barcelony będzie to pierwsza przygoda poza Camp Nou. Wcześniej przez 12 lat był zawodnikiem katalońskiego klubu.