Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować"The Citizens" próbowali kupić Barkleya z Evertonu już po zakończeniu poprzedniego sezonu. Wtedy odstraszyła ich jednak cena, jaką podyktowali za swojego piłkarza "The Toffees". Menedżer "Obywateli" Manuel Pellegrini i dyrektor sportowy Txiki Begiristain uznali, że 50 milionów funtów to zbyt drogo i odstąpili od transferu.

Barkley pojechał jednak na mundial do Brazylii z reprezentacją Anglii, gdzie był jedną z nielicznych jaśniejszych postaci nieudanego turnieju dla "Synów Albionu". 20-letni ofensywny pomocnik podpisał niedawno z Evertonem nowy, czteroletni kontrakt, który gwarantuje mu zarobki na poziomie 65 tysięcy funtów tygodniowo, ale Manchester City już kusi go nawet trzykrotnie wyższą pensją w przypadku przenosin na Etihad Stadium!

Działacze mistrza Anglii chcą, żeby Barkley trafił do nich po zakończeniu obecnego sezonu. Pellegrini planuje za rok nieco przebudować skład City, które w tej chwili dysponuje najstarszym zespołem w Premier League. Młoda gwiazda Evertonu miałaby zostać liderem nowej fali zawodników, którzy odmłodziliby drużynę z Manchesteru.