Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćLech bacznie rozgląda się za nowym bramkarzem, bo po zakończeniu sezonu na emeryturę przechodzi Kotorowski. Z kolei Jasmin Burić więcej czasu spędza w gabinetach lekarskich niż na boisku, dlatego trudno stawiać na niego w kontekście przyszłości. W klubie z Poznania jest jeszcze Maciej Gostomski, ale... kolejni szkoleniowcy jakoś nie mogą przekonać się do jego umiejętności.

Dlatego "Kolejorz" penetruje rynek pod kątem nowego golkipera. W oko skautom Lecha wpadł Krzysztof Kamiński z Ruchu Chorzów. "Kamyk" wskoczył do podstawowego składu "Niebieskich" po odejściu latem do Wisły Kraków Michała Buchalika. Jak do tej pory, spisuje się bez zarzutu. Do tego stopnia, że zwrócił na siebie uwagę Lecha Poznań. Przedstawiciele Lecha obserwowali Kamińskiego z trybun podczas ostatniego meczu Ruchu przeciwko GKS-owi Bełchatów.