Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćZdaniem trenera zespołu z Dortmundu, w manchesterze United zupełnie nie potrafiono wykorzystać potencjału reprezentanta Japonii. Wszystko przez niestabilną sytuację w drużynie i częste zmiany menedżerów. - Kagawa trafił tam w złym momencie. To był ostatni rok pracy sir Alexa Fergusona. Nie było czasu na dopasowanie Kagawy do stylu gry "Czerwonych Diabłów", bo liczyły się wyniki i zdobywanie trofeów – mówi Klopp.

- Później przyszedł Moyes i znowu wszystko było podporządkowane wynikom. A że te nie były najlepsze, to Kagawie znowu trudno było się odnaleźć. No a Louis van Gaal z niego po prostu zrezygnował. Wobec tego skorzystaliśmy z okazji i Japończyk znowu jest z nami. W meczu przeciwko Freiburgowi był po prostu niesamowity – ocenia trener Borussii.