Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować27-latek został na rok wypożyczony z Manchesteru United do Sportingu i nie ukrywa, że potraktował to niemal jak wybawienie. - Zawsze marzyłem, żeby grać w drużynie "Czerwonych Diabłów", ale mój pobyt tam zamienił się w udrękę. Nie byłem szczęśliwy, nie czułem się potrzebny w zespole – mówi Nani.

Portugalczyk chciał odejść już rok temu, ale wówczas David Moyes nie zgodził się na jego transfer do innego klubu. Od tego momentu sytuacja portugalskiego skrzydłowego na Old Trafford stała się dla niego trudna do wytrzymania. - Nie można grać dobrze, kiedy czujesz, że jest ci źle. Stąd spadek formy, który w moim przypadku trwał bardzo długo. Cieszę się, że mam te chwile już za sobą – mówi zawodnik Sportingu, dla którego jest to powrót na "stare śmieci". Nani był już graczem klubu z Lizbony w latach 2005-2007.