Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćOrlando Sa nie jest zadowolony z tego, jak przebiega jego przygoda z Legią. Portugalczyk, który u Henninga Berga jest tylko rezerwowym, nie ma zamiaru dłużej czekać, aż norweski szkoleniowiec zdecyduje, że warto na niego postawić w podstawowym składzie. Czarę goryczy przepełniła sytuacja z Białegostoku. Po dwóch golach strzelonych Górnikowi Łęczna, Portugalczyk spodziewał się, że w kolejnym spotkaniu – z Jagiellonią, wyjdzie w od pierwszej minuty.

Trener Berg postawił jednak w wyjściowym składzie na Marka Saganowskiego, a Sa znalazł się na ławce rezerwowych. Jeszcze większą frustrację snajpera wywołał fakt, że trener warszawskiego zespołu nie wpuścił go na boisko nawet na minutę.

Dlatego też Sa rozważa przeprowadzkę w letnim okienku transferowym do innego klubu. Chętnych na jego usługi nie brakuje, bo zainteresowanie wykazują dwa kluby włoskiej Serie A – Chievo Werona i Empoli. Oprócz nich, portugalskiego napastnika chętnie widziałby u siebie także grecki PAOK Saloniki. Orlando chce wybrać klub, w którym będzie miał największe szanse na regularną grę.