Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćProblem polega na tym, że na Griezmanna i Mandżukicia Atletico wydało razem 50 milionów euro i w budżecie transferowym nie ma już ani grosza na sprowadzenie trzeciego napastnika. Ale to nie zraża działaczy z Vincente Calderon, którzy znaleźli wyjście z sytuacji.

Skoro nie ma szans na transfer definitywny, w grę ma wchodzić wypożyczenie. Kandydatem numer jeden, który mógłby na takiej zasadzie trafić do Atletico, jest hiszpański napastnik Roberto Soldado. Były super snajper Valencii jest zawodnikiem Tottenhamu, ale w angielskiej Premier League, jak na razie furory nie zrobił.

:Koguty" nie mają nic przeciwko takiemu rozwiązaniu, bo nowy trener Mauricio Pochettino raczej nie widzi miejsca dla Hiszpana w podstawowym składzie. Przypomnijmy, że Soldado był sprowadzany na White Hart Lane jako czołowy napastnik hiszpańskiej Primera Division. Tottenham wydał na niego aż 30 milionów euro, ale jego transfer okazał się niewypałem, bo Soldado nie zaadoptował się do warunków gry panujących w Anglii.