Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćPrzed mundialem to właśnie Falcao był celem transferowym numer jeden dla "Królewskich" . Napastnik Monaco z powodu kontuzji na turniej do Brazylii jednak nie pojechał, a pod jego nieobecność rozbłysła na dobre gwiazda Jamesa. Rodriguez został królem strzelców finałów mistrzostw świata i działacze Realu na niego skierowali swoją uwagę.

Okazuje się jednak, że nie do końca zapomnieli o Falcao. W sprawie jego transferu na Santiago Bernabeu cały czas toczą się negocjacje. Przejście byłego napastnika Atletico Madryt do zespołu triumfatora ostatniej edycji Ligi Mistrzów będzie jednak możliwe tylko pod warunkiem, że Kolumbijczyk przejdzie testy medyczne po operacji więzadeł krzyżowych, jakiej podał się kilka miesięcy temu.

Dla Falcao byłby to powrót do hiszpańskiej Primera Division po roku spędzonym we francuskiej Ligue 1. Wcześniej był wielką gwiazdą Atletico Madryt. Jeśli jego transfer dojdzie do skutku, z Realem prawdopodobnie pożegna się Karim Benzema, którego jako następcę sprzedanego do Barcelony Luisa Suareza, widzi w Liverpoolu menedżer tego zespołu Brendan Rodgers.