Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćGwiazda reprezentacji Chile w czwartek rano pojawiła się w Londynie na badaniach i po ich zaliczeniu Alexis podpisał pięcioletni kontrakt. - Mundial w Brazylii pokazał, jak fantastycznym piłkarzem jest Sanchez. Jestem pewny, że wniesie do naszej drużyny zupełnie nową jakość. Nie mogę się już doczekać, kiedy zacznie z nami trenować – powiedział tuż po sfinalizowaniu transakcji menedżer "Kanonierów" Arsene Wenger. Chilijczyk zaraz po podpisaniu kontraktu wyjechał na urlop, który będzie miał przedłużony ze względu na udział w mundialu w Brazylii.

- Jestem zadowolony, że trafiłem do Arsenalu. To klub z wielkimi tradycjami i mnóstwem wiernych kibiców. Cieszę się, że będę mógł współpracować z Arsenem Wengerem, który jest świetnym szkoleniowcem. W Arsenalu jest wielu fantastycznych piłkarzy, z którymi mam nadzieję wygrywać niejedno trofeum – powiedział na przywitanie z "Kanonierami" Alexis Sanchez.

Reprezentant Chile był niezadowolony z roli, jaką pełnił w zespole z Katalonii. Miał pretensje o to, że jest tylko rezerwowym w najważniejszych meczach. Były trener Gerardo "Tata" Martino delegował go w podstawowym składzie tylko w mniej istotnych spotkaniach, ze słabszymi przeciwnikami. Tymczasem Chilijczyk chciałby grać w spotkaniach o najwyższą stawkę od pierwszego gwizdka sędziego. Kiedy okazało się, że Barcelona ściągnie latem Luisa Suareza z Liverpoolu, dla Sancheza stało się jasne, że w kolejnym sezonie może mieć jeszcze mniej okazji do gry w zespole z Camp Nou. Dlatego zdecydował się na transfer do Arsenalu.