Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćJak ustalił transfering.pl, piłkarzem wzbudzającym takie zainteresowanie w Krakowie jest Mateusz Cetnarski, który do Widzewa trafił zimą ze Śląska Wrocław. „Cetnar” przychodził z misją utrzymania łódzkiego zespołu w ekstraklasie. Od tego zależało, czy zwiąże się na dłużej z klubem, którego właścicielem jest Sylwester Cacek. Zadanie okazało się niewykonalne i Widzew z hukiem spada do I ligi. Ale Cetnarski nie musi martwić się o to, że w przyszłym sezonie przyjdzie mu grać na zapleczu ekstraklasy.

Bardzo chętnie widziałyby go u siebie „Pasy”, które upatrują w nim dyrygenta środkowej linii swojego zespołu. Bardzo poważnie nad zatrudnieniem Cetnarskiego zastanawia się także druga krakowska drużyna – Wisła. „Biała Gwiazda” traci na rzecz włoskiej Catanii Michała Chrapka i musi załatać jakoś wyrwę w składzie. W tej chwili najpoważniejszym kandydatem jest piłkarz Widzewa.

Cetnarski ma także taką zaletę, że nie trzeba za niego płacić łódzkiemu klubowi ani złotówki. Jego kontrakt wygasa po zakończeniu sezonu i będzie dostępny z wolnego transferu. A to podwyższa jego wartość dla obu krakowskich zespołów, które szukają piłkarzy, na których sprowadzenie nie trzeba wydawać pieniędzy.