Polak zadeklarował, że jest gotowy grać dla Betisu także na zapleczu ekstraklasy. Co więcej, Polak chce rozmawiać ze swoim klubem na temat... obniżenia pensji. - Mam dług wdzięczności wobec Betisu. Chcę tu zostać i pomóc w walce o powrót do Primera Division. Za nami bardzo nieudany sezon, za który w głównej mierze odpowiadają piłkarze – mówi reprezentant Polski.

Dla Perquisa dobiegający końca sezon był bardzo pechowy. Liczne urazy nie pozwoliły mu na wywalczenie stałego miejsca w podstawowym składzie Betisu. Z powodu kontuzji zagrał tylko w 12 meczach swojego zespołu. Najgroźniejszym uraz jakiego doznał, było podwójne złamanie szczęki, przez które musiał pauzować przez wiele tygodni.

Perquis zdecydował się pozostać w Betisie na kolejny sezon, mimo że ma propozycje powrotu do ligi francuskiej. Z kolei działacze Betisu zapowiadają budowę nowego zespołu, który będzie w stanie jak najszybciej powrócić w szeregi najwyższej klasy rozgrywkowej w Hiszpanii. Natomiast polski obrońca chce być częścią tego projektu.