Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćO tym, że pozycja Probierza nie jest najmocniejsza wiadomo było od dawna. Nowi właściciele Lechii dość sceptycznie patrzyli na wyniki osiągane przez drużynę prowadzoną przez szkoleniowca. W lidze gdański zespół na razie plasuje się na 10. miejscu, co oznacza, że gdyby teraz zakończyła się runda zasadnicza ekstraklasy, Lechia znalazłaby się w grupie drużyn, które w play-off będą walczyły o utrzymanie.

Probierza ratowała jedynie postawa zespołu w rozgrywkach o Puchar Polski. Ale od wczoraj już i ten argument przestał przemawiać za szkoleniowcem gdańszczan. Lechia w dwumeczu, którego stawką był awans do półfinału, uległa Jagiellonii Białystok.

Na reakcję władz klubu nie trzeba było czekać. Cierpliwość do Probierza się wyczerpała i zarząd Lechii w środę postanowił podziękować mu za współpracę ze skutkiem natychmiastowym.