Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować
Tak jak informowaliśmy ponad tydzień temu, głównym kandydatem do zastąpienia Wieczorka jest były legendarny napastnik Górnika Jan Urban. Trener, który w ostatnim sezonie zdobył z Legią Warszawa mistrzostwo i Puchar Polski, w tej chwili jest bezrobotny. Po tym jak w grudniu został zwolniony z klubu ze stolicy, wrócił do hiszpańskiej Pampeluny i czeka na propozycje. Nigdy zresztą nie ukrywał, że Górnika darzy szczególnym sentymentem i na pewno praca w Zabrzu byłaby dla niego wyzwaniem, które z chęcią podejmie.

Jak wynika z naszych informacji, działacze Górnika są zdecydowani na powierzenie swojego zespołu właśnie Urbanowi. Do uzgodnienia pozostają jednak sprawy finansowe, a wiadomo że były trener Legii do najtańszych nie należy. W Zabrzu liczą jednak na to, że Urban „zejdzie” trochę z ceny właśnie z uwagi na to, że praca w Górniku jest dla niego powrotem na „stare śmieci”.

A co z Wieczorkiem? Umowa z zabrzańskim klubem została rozwiązana za porozumieniem stron, co oznacza, że szkoleniowiec rozstaje się z Górnikiem definitywnie i może niemal natychmiast podjąć pracę w innym klubie. - To nie była dla mnie łatwa decyzja, bo doceniam pracę, jaką z piłkarzami Górnika wykonał trener Wieczorek. Na pewno sytuację komplikowały mu kontuzje czołowych zawodników. Ale taki jest futbol. O wszystkim decydują wyniki. A te wiosną na pewno nie były satysfakcjonujące – skomentował prezes Górnika Zbigniew Waśkiewicz.