Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćJeszcze pół roku temu Gol, gdy proponowano mu przeprowadzkę do Rosji (wstępne zainteresowanie nim wyrażał między innymi Łokomotiw Moskwa prowadzony wówczas przez Slavena Bilicia) stanowczo ją odrzucał, twierdząc, iż jego miejsce jest w Legii, w której zamierzał wrócić do podstawowego składu. 27-letniemu pomocnikowi nie udało się jednak wiosną przebić do jedenastki mistrza Polski, ponieważ przegrał rywalizację z Dominikiem Furmanem, Danielem Łukasikiem i Ivicą Vrdoljakiem. Latem na Łazienkowską trafił kolejny defensywny pomocnik Portugalczyk Helio Pinto, więc szanse Gola na występy w Legii wydały się już tylko iluzoryczne i zawodnik zmuszony był poszukać sobie innego pracodawcy.
Z pomocą przyszedł mu agent Piekarski, który akurat poszukiwał defensywnego pomocnika dla swojego dobrego znajomego z Tereka Grozny trenera Stanisława Czerczesowa, który tego lata przejął inny rosyjski zespół Amkar. Klub z Permu przedstawiany jest przez rosyjskie media jako najmniej zamożny w tym sezonie w Priemjer Lidze. Nic więc dziwnego, że jak podał portal weszlo.com, Amaru nie było stać na wykupienie czy choćby wypożyczenie z drugoligowego niemieckiego 1.FC Kaiserslautern byłego legionisty Ariela Borysiuka.

Czerczesow, działający wespół z „agentem 016” na rosyjskim rynku Aleksiejem Safonowem i Piekarskim, sprowadził do Tereka aż czterech Polaków (Piotra Polczaka, obecnie występującego w Wołdze Niżny Nowogród, Macieja Rybusa, Marcina Komorowskiego i Macieja Makuszewskiego). Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby teraz do Amkaru sprowadził za 800 tysięcy euro naszego piątego rodaka. Jeśli transfer Gola dojdzie do skutku, będzie on drugim legionistą wytransferowanym przez Piekarskiego tego lata do Rosji, po Arturze Jędrzejczaku, który przeszedł do FK Krasnodaru za 2,2 miliona euro, a trzecim Polakiem umieszczonym przez „Mario Piekario” w rosyjskim klubie podczas tego mercato (Marcin Kowalczyk trafił ze Śląska Wrocław do Wołgi, ale kluby pozostają w sporze odnośnie ekwiwalentu za transfer i zawodnik na razie nie może występować w meczach Priemjer Ligi). A to jeszcze nie koniec transferów Piekarskiego do Rosji w letnim oknie – menedżer  rodem z Białegostoku próbuje umieścić w Rubinie Kazań Kamila Grosickiego z Sivassporu, o czym informowały już rosyjskie media.  Rubin musiałby zapłacić Turkom aż 3,8 mln euro odstępnego za polskiego skrzydłowego.

Jacek Kmiecik