Aktualności
 
Kolejni uciekają z Odry Wodzisław
 
4. stycznia 2011, 09:58
autor: Marek Jakubowski
źródło: Gazeta Wyborcza
 
Na pierwszym treningu Odry Wodzisław Śląski zabrakło kilku piłkarzy, którzy byli jesienią w składzie Odry.
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować
Marcin Chmiest i Robert Kłos skorzystali z klauzuli umożliwiającej odejście z klubu z końcem grudnia, Mateusz Szałek wniósł o rozwiązanie kontraktu z winy klubu, a menedżer Macieja Gostomskiego poinformował trenera Miroslava Copjaka, że bramkarz raczej w klubie już się nie pojawi. Zdaniem trenera podobnie rzecz ma się z Kobą Szalamberidze.

Ośmiu zawodników złożyło wnioski o rozwiązanie umów z winy klubu, a wśród nich czołowe postacie z jesieni: Andrzej Rybski, Błażej Radler i Krzysztof Markowski. W kolejce czekają czterej następni. Grupie graczy zdecydowanych na odejście Čopjak miał zaproponować, by ich udział w treningu sprowadził się wyłącznie do przebieżki wokół boiska. W związku z tym Rybski poprosił dyrektora klubu Jana Muchę, by zwolniono ich z udziału w zajęciach. Prośba została odrzucona.

- Dziesięć miesięcy jestem bez wypłaty i mam tylko biegać? Pobiegać to ja sobie mogę wokół domu - kręcił głową Markowski. - Trener nie miał kompletu, więc dokooptował nas do gry. Wygraliśmy 5:1, grając z trenerem Czopem w bramce - uśmiechał się Markowski. - Nie z mojej winy piłkarze nie otrzymywali pieniędzy. A ja potrzebuję ludzi pozytywnie nastawionych - przekonywał Copjak, podkreślając, że choć od dwóch miesięcy pełni funkcję trenera koordynatora, nie wziął dotąd złotówki za pracę.

Czech jeszcze nie wie, ilu zawodników dołączy do zespołu, a decyzję uzależnia od liczby piłkarzy, którzy definitywnie rozstaną się z pierwszoligowcem.
 
 
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz