Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować
Informację o ofercie zakupu bliźniaków Brożków podaje kilka tureckich gazet. Według jednej z nich, dyrektor sportowy Trabzonsporu - Tuncay Bekiroglu jest już w Polsce, by sfinalizować transfery!

Działacze Trabzonsporu mają dar przekonywania. W letnim oknie transferowym Kraków na Trabzon zamienił ówczesny kapitan "Białej Gwiazdy" Arkadiusz Głowacki za około milion euro. Gdy szef rady nadzorczej Wisły Tomasz Turzański na konferencji prasowej uspokajał opinię publiczną nazywając informacje o ewentualnym przejściu "Głowy" spekulacjami, piłkarz miał już podpisany kontrakt w Trabzonsporze, a do załatwienia formalności transferowych pozostały tylko drobnostki.
 
Tureckie media dodają, że to Głowacki polecił Trabzonsporowi transfer braci Brożków. Jeszcze rok temu, gdy latem 2009 roku zakupem "Brozia" interesował się londyński Fulham, piłkarz podkreślał, że transfer do klubu ze Wschodu go nie interesuje. Ostatnio jednak zmienił zdanie i możliwość przejścia do klubu z Rosji, Grecji, czy Turcji uważał za realną. Najlepszy napastnik Wisły ma już 27 lat i wie, że to być może ostatni dzwonek na zmianę otoczenia.

- Nawet jak Paweł odejdzie, to nie będzie dla Wisły koniec świata. Za pozyskane w ten sposób środki kupimy innego dobrego napastnika - powiedział na przedświątecznym spotkaniu z dziennikarzami prezes Wisły Bogdan Basałaj. Czyżby wywołał wilka z lasu?

- Nie ma tematu transferu braci Brożków. Nie wpłynęła żadna oferta, informacje na temat ich ewentualnego odejścia należy traktować jak spekulacje. Paweł i Piotr Brożkowie są piłkarzami Wisły - powiedział nam rzecznik Wisły, Adrian Ochalik.

Gdy rozważano ewentualność transferu "Brozia" do Fulham, padała kwota 2 miliony 500 tysięcy euro. Turcy są gotowi wyłożyć aż 4 miliony za duet Brożków! Bez względu na to, ile Wisła wynegocjuje, strata Pawła i Piotra byłaby ciężką do zastąpienia. Brożkowie przy Reymonta są już 11 lat i obaj mają spore możliwości. Piotr w rundzie jesiennej był rezerwowym (przegrał rywalizację o miejsce na lewej obronie z Draganem Paljiciem), lecz nie raz już udowodnił, że gdy tylko jest w formie, to nie ma na niego mocnych w całej lidze.

Na półmetku rozgrywek Super Lig Trabzonspor jest liderem z pięciopunktową przewagą nad Bursasporem. Walka o mistrzostwo Turcji ma tym większe znaczenie, że jej triumfator gra w Lidze Mistrzów bez eliminacji.