Były reprezentant Polski i zawodnik klubów ekstraklasy pracował w Klasie Okręgowej rejonu wadowickiego przez ostatnie pół roku. Sukcesem 32-letniego trenera było utrzymanie zespołu w lidze, ale teraz czeka go rozstanie z klubem.

- To był mój debiut w roli szkoleniowca i na pewno nie żałuję, że miał on miejsce w Izdebniku. Chciałbym serdecznie podziękować zarówno prezesom za daną mi szansę jak i chłopakom za pracę i wysiłek włożony w całą rundę wiosenną. Wiem, że rezultaty mogły być nieco lepsze no ale najważniejsze, że zespół osiągnął plan minimum. Tak jak wspominałem, dziękuję za daną mi szansę i jak najbardziej polecam moim następcom pracę w Izdebniku. Trudno znaleźć element, do którego można by się w tym klubie przyczepić. To znakomite miejsce dla młodych, szukających nowy wyzwań trenerów. - stwierdził Giza.

Jak informuje sam zainteresowany, nie zamierza zakończyć swojej przygody z piłką i negocjuje już warunki kontraktu z nowym zespołem. Kogo poprowadzi, przekonamy się wkrótce...