Najlepszym przykładem jest MKE Ankaragucu. Klub z tureckiej stolicy przeprowadza aktualnie istną rewolucję kadrową. Po przyzwoitym 13. miejscu po poprzednim sezonie, teraz jest zdecydowanie gorzej. 17. miejsce i zaledwie 15 spotkań, by wydostać się ze strefy spadkowej. W klubie nie ma wielkich gwiazd, ale są zawodnicy niezastąpieni. Jednym z nich jest na pewno Michał Pazdan, który w tym sezonie niemal nie schodzi z boiska. Jednak obecny skład okazał się zbyt słaby. Dlatego tej zimy sprowadzono aż 12 zawodników.

Trudno powiedzieć, czy to rekomendacja Pazdana czy może dobra rekomendacja agentów, ale wśród tej grupy znalazło się dwóch Polaków. Daniel Łukasik z Lechii Gdańsk i Konrad Michalak z Achmata Grozny zostali wypożyczeni do końca sezonu. 28-letni Łukasik był do tej pory podporą linii pomocy i jednym z kapitanów ekipy z Gdańska. Z kolei Michalak, który może występować jako boczny napastnik bądź skrzydłowy w Groznym zagrał raptem kilka spotkań, ale doskonale zna się z nowym kolegą, bo do Achmata trafił latem właśnie z Lechii.