Tą legendą jest oczywiście Xavi, który aktualnie prowadzi drużynę Al-Sadd. Według generalnego menedżera klubu, Turki Al-Ali, nie ma w ogóle takiej możliwości, by były hiszpański pomocnik opuścił obecne stanowisko. – Plotki łączące Xaviego z Barceloną są normalny i spodziewaliśmy się tego. To jego pierwszy piłkarski dom i pewnie tam kiedyź wróci. Jednak teraz jest w Al-Sadd i skupia się na meczu Qatar Cup – dodał Al-Ali.

Xavi po rozegraniu blisko 800 spotkań w Barcelonie, opuścił Katalonię w 2015 roku. Przeniósł się wtedy do Al-Sadd gdzie grał przez 4 lata, podsumowując ostatni sezon zdobywając tytuł najlepszego piłkarza ligi katarskiej. Po odwieszeniu butów na kołku został z marszu trenerem klubu. Na razie jego pracy w roli szkoleniowca nie można nazwać perfekcyjnej, ale przynajmniej mecze jego ekipy są emocjonujące i widowiskowe. Najlepszym dowodem fakt, że w ostatnich 4 meczach padły w nich 24(!) bramki.

Wygląda na to, że tiki-taki się nie zapomina. Nie zapomina się też o swoich korzeniach i mamy wrażenie, że jeżeli Xavi będzie chciał wrócić do Barcelony, to żaden dyrektor go nie zatrzyma.