Wiele wskazuje na to, że historia zatoczy pewne koło, bo Francuz może wrócić do Olympique tyle, że tego z Lyonu. Co ciekawe Ribery nie po raz pierwszy jest przymierzany do "Les Gones". Już 13 lat temu Jean-Michel Aulas chciał widzieć skrzydłowego w swoim klubie, ale jak sam powiedział "Marsylia się tym zajęła". Potem Ribery przeszedł do Bayernu i napisał niesamowitą historię w Monachium.

 

Jednak kiedy tego lata skończyła się jego umowa z Bawarczykami, Lyon znów się odezwał. Jak wspomina prezes klubu "Juninho chciał Francka Ribery'ego". Wtedy jednak Ribery wybrał Fiorentinę. Jednak dyrektor sportowy "Les Gones" się nie poddaje. Juninho chce bowiem ściągnąć skrzydłowego najbliższego lata. No cóż do trzech razy sztuka.