mo

Moise Kean dał się poznać kibicom i działaczom Realu, kiedy zakładał trykot Juvetusu Turyn. Jednak latem młody napastnik przeniósł się za niespełna 30 milionów euro do Evertonu. Tam jednak nei znajduje za bardzo uznania w oczach trenera Marco Silvy. Oczywiście 19-latek nie przekonuje także swoją dyspozycją, co spowodowało, że ostatnio całe mecze spędza na ławce.

 

Milan już latem sondował delikatnie możliwość ściągnięcia Keana, ale wtedy na drodze stanęły finanse. Teraz jednak kiedy w Evertonie nie są zadowoleni z zakupu, może już zimą zdecydują się oddać napastnika reprezentacji Włoch. Jak ćwierkają wróbelki w Lombardii, widziano jak Zvonimir Boban i Paolo Maldini już rozmawiali z agentem Keana, Mino Raiola, który przecież uwielbia częste transfery.

 

KONTAKT Z MILANEM - AC Milan jest czujny po nieudanej próbie zeszłego lata. Raiola wróciła, aby porozmawiać o tym z Bobanem i Maldini, zainteresowanie jest duże i może prowadzić do prawdziwych negocjacji. Everton, pomimo słabych wyników, uważa Moise za atut klubu i nie chciałby go tymczasowo pozbawiać. Diabeł flirtuje z Raiolą i czeka na znaki: może to być Kean, którego atakujący wezwał, aby rozwiązać kryzys bramek, który chwyta formację Rossoneri.