Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować

W programie "Fortuna 1. Ligi" na antenie Polsatu Sport, rozmowy z Wawrzyniakiem potwierdził dyrektor sportowy GKS-u Tadeusz Bartnik. - Zawsze takim zawodnikom, bo to nie pierwszy piłkarz z Pomorza, który miałby u nas zagrać, na takie argumenty mówiłem, że u nas blisko jest do gór, tak więc są tu inne atrakcje, które mogą to skompensować – żartował działacz klubu z Katowic.

- Do momentu, gdy pewne rzeczy nie wydarzą się i nie są doprowadzone tak daleko, gdy konkretyzują się  złożeniem podpisu, to nie chciałbym o nich mówić. My mamy już dużo doświadczeń, zawodnicy jadą do nas, wszystkie dokumenty leżą na stole, a z prasy dowiadujemy się, że podpisują gdzie indziej – opowiadał Bartnik.

Wawrzyniak z końcem ubiegłego sezonu zakończył swoja przygodę z Lechią. W gdańskim klubie nikt nie był zainteresowany jego dalszym pobytem w ekipie z Trójmiasta. Od tej pory były reprezentant Polski pozostaje bez przynależności klubowej. 35-latek ma jednak jeszcze z pewnością cos do zaoferowania i dla zespołu z Katowic mógłby być realnym wzmocnieniem.