Jak ustalił Przegląd Sportowy alternatywą dla odchodzącego z Wisły Pawła Brożka ma być snajper reprezentacji Burkina Faso Yssouf Kone. 28-latek jest obecnie piłkarzem CFR Cluj, ale rumuński klub od prawie pół roku zalega z wypłaceniem mu pensji. Rozwiązanie kontraktu jest więc tylko kwestią czasu. - W ciągu trzech lat wykazaliśmy dużo cierpliwości wobec Kone. Niestety, na próżno. W trzy sezony strzelił tyle goli ile oczekiwaliśmy, że strzeli w jednym - mówi niezadowolony z usług napastnika Arpad Paszkany, właściciel CFR Cluj.

Kone wypromował swoje nazwisko grając w barwach Rosenborgu Trondheim. Jako kolega klubowy Abdou Razacka Traore strzelił aż 10 goli w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Trzy lata temu przymierzany był do Chelsea Londyn, ale transfer nie doszedł do skutku. - Anglicy faktycznie ze mną negocjowali, ale niż z tego nie wyszło - powiedział Kone, który niegdyś łączony był również z Lechem Poznań.

Mierzący 184 centymetry wzrostu napastnik ma zastąpić w Wiśle Pawła Brożka i stać się najlepszym strzelcem drużyny. W rundzie jesiennej zawiedli bowiem Maciej Żurawski i Andres Rios. Trener Maaskant nie może korzystać z usług Rafała Boguskiego, który nie wyleczył poważnej kontuzji kolana, natomiast Patryk Małecki lepiej się czuje grając na bokach boiska.

Wisła zainteresowana jest także pozyskaniem Czarnogórca Vladimira Bożowicia. 29-letni lewy obrońca to zawodnik Rapidu Bukareszt. Jego wartość rynkowa oscyluje w granicach miliona euro. - Podejmiemy rozmowy z każdym klubem, który będzie zainteresowany usługami Vladimira - poinformował menedżer Bożowicia. Mimo tego działacze Białej Gwiazdy nie traktują pozyskania lewego defensora jako priorytetu. Trener Maaskant ufa Draganowi Paljiciowi i wciąż powtarza, że rolę zmiennika dla Niemca można przypisać Serge`owi Branco.