Znalazła się w nim klauzula, dzięki której Adler może natychmiast odejść z obecnego klubu, jeśli ofertę złożą mu właśnie "Czerwone Diabły". A sir Alex Ferguson usilnie szuka nowego golkipera...

Klauzule wyjściowe są coraz bardziej popularne w całej Europie, ale ta zapisana w umowie Adlera z Bayerem jest dość zaskakująca. Niemiecki bramkarz tak bardzo kibicuje Manchesterowi United, że podczas podpisywania kontraktu z Leverkusen zastrzegł sobie, iż w razie propozycji z United, będzie mógł bez problemów opuścić klub z Bundesligi.

Działacze Bayeru Leverkusen niechętnie zgodzili się na ten zapis w umowie, dzięki czemu Adler może z marszu przenieść się na Old Trafford. Cena wywoławcza za bramkarza to 20 mln funtów. Perspektywa natychmiastowego zwolnienia z kontraktu może zachęcić do działania menedżera "Czerwonych Diabłów" Alexa Fergusona. Obecny kontrakt Adlera z Leverkusen obowiązuje do 2012 roku. Bayer chciałby go przedłużyć, ale w tej chwili nie wiadomo, jaka przyszłość czeka reprezentanta Niemiec.

Były napastnik reprezentacji Niemiec, a obecnie dyrektor sportowy Bayeru Rudi Voller przyznał, że jeśli "Czerwone Diabły" będą chciały Adlera, to Leverkusen nie zdoła się przebić z propozycją nowego kontraktu.

- Chcieliśmy zaoferować mu nową umowę, ponieważ chcemy, by tu został. Ale wobec propozycji z United nic nie będziemy mogli zrobić - stwierdził Voller.

Dyrektor zarządzający Bayeru, Wolfgang Holzhauser, potwierdził doniesienia "Daily Mail". - Ta klauzula odnosi się tylko do jednego klubu. Jeśli Manchester zaoferuje za Adlera pewną kwotę, będziemy musieli się zgodzić. On zawsze ich wspierał i chciał być pewien, że drzwi na Old Trafford będą dla niego otwarte. Wiem, że oglądali go już kilka razy. To ewentualne rozstanie może być dla nas trudne - powiedział.

Adler reprezentuje barwy Bayeru już od 10 lat. W 2000 roku trafił do Leverkusen z VfB Lipsk.