Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować
Zabrzański klub domaga się zapłaty kwoty 100 tys. zł z tytułu zawartego wcześniej porozumienia ze swoim byłym już piłkarzem.

Górnik w wyznaczonym terminie uiścił na konto PSP obowiązkowe opłaty, liczone od wartości przedmiotu sporu i sprawa trafi teraz na wokandę PZPN. Zaczęła się ona wówczas, gdy zabrzański klub grał jeszcze w ekstraklasie. Hajto rozstał się z Górnikiem i w zamian wypłacono mu wynikające z kontraktu pieniądze. Były reprezentant Polski podpisał ponadto aneks, w którym zobowiązał się, że w rundzie wiosennej sezonu 2008/09 nie zagra przeciw zabrzańskiej drużynie.

Tymczasem w barwach ŁKS-u wybiegł na boisko w meczu z zabrzanami, łamiąc zawarte wcześniej porozumienie. Górnik najpierw pozwał piłkarza do sądu powszechnego, ostatecznie jednak sprawa trafiła do Piłkarskiego Sądu Polubownego przy PZPN. Decydujący okazał się bowiem paragraf 33 statutu PZPN, który przewiduje, że wszelkie spory majątkowe wynikające z kontraktów piłkarskich mają być rozstrzygane przez wspomniany PSP.