Tym namaszczonym przez los, a przede wszystkim zainteresowane kluby jest Donny Van de Beek, który był już jedną nogą w Realu Madryt. Jednak "Królewskim" nie udało się na czas oczyścić szatni i musieli zrezygnować z transferu.

Parę dni temu pisaliśmy, że tę sytuację chce wykorzystać Juventus Turyn, który już ściągnął latem kolegę Van de Beeka z Ajaksu Amsterdam. To właśnie Mathijs de Ligt miał być wabikiem dla pomocnika z Holandii.

Teraz angielska prasa podaje, że do tematu ściągnięcia van de Beeka wraca Manchester United. "Czerwone Diabły" chcą wyrównać ofertę Realu na 55 milionów euro tuż po otwarciu okienka transferowego. W Manchesterze liczą na skuszenie 22-latka, który z ekipą z Madrytu nie podpisał jeszcze niczego formalnego.

Ciekawe kto wygra ten wyścig, a że gra jest warta świeczki dowodzi najlepiej statystyka. Van de Beek ma na koncie 10 bramek i 11 asyst w tym sezonie.