Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować

Pasquato miał w Legii zastąpić Vadisa Odjidję-Ofoe. Ale jesienią głównie rozczarowywał i miał kłopoty z wywalczeniem sobie miejsca w podstawowym składzie. Dopiero w samej końcówce pierwszej części sezonu, kilka razy udało mu się błysnąć. Strzelił nawet efektownego gola w meczu przeciwko Termalice Bruk-Bet Nieciecza. Ale ogólnie, jesieni nie zaliczy do zbyt udanych.

Włoch ma też problemy z odpowiednią aklimatyzacją w Polsce. Dlatego chętnie wróciłby grać do ojczyzny. Tym bardziej, że jego zatrudnieniem zainteresowane są dwa kluby Serie B. Byłego gracza Krylji Sowietow Samara widzą w swoich szeregach Ascoli i Virtus Entella. Problem polega na tym, że Pasquato najpierw musiałby rozwiązać kontrakt z Legią. Tymczasem Legia chciałaby odzyskać pieniądze, jakie zainwestowała w jego sprowadzenie.

Kwestia przyszłości Pasquato ma się rozstrzygnąć do końca stycznia. Jeżeli trener Romeo Jozak uzna, że Włoch nie będzie wiosną odgrywał ważnej roli w jego planach, rozstanie wychowanka Juventusu z Legią, może nastąpić bardzo szybko.