Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować24-letni Ghańczyk jest defensywnym pomocnikiem, który ostatnio był zawodnikiem FCSB Bukareszt, czyli dawnej Steauy. Z rumuńskiego klubu "wyleciał" jednak z powodów dyscyplinarnych. Na jednym z treningów zaatakował kolegę z drużyny Florina Tanase. Wtedy właściciel klubu Gigi Becaly podjął decyzję, że nie chce go mieć dłużej w drużynie.

W poprzednim sezonie Muniru był podstawowym zawodnikiem FCSB Bukareszt Zagrał w 30 meczach, w których udało mu się zdobyć jedną bramkę. Do jego zadań należało jednak przede wszystkim rozbijanie akcji ofensywnych rywali i zabezpieczanie dostępu do własnego pola karnego. Ostatnio mówiło się, że Muniru może podpisać kontrakt z jednym z klubów w Arabii Saudyjskiej, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło.

Teraz Ghańczyk przebywa w Warszawie i trenuje z zespołem Legii. O jego ewentualnej przyszłości w ekipie mistrza Polski, zadecyduje trener Romeo Jozak. Muniru jest bratem Sulleya Muntariego znanego in z występów w AC Milan czy Interze Mediolan.