Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćMatuszczyk musi szukać sobie nowego klubu, bo wiosną ma niewielkie szanse na regularne występy w Eintrachcie Brunszwik na zapleczu Bundesligi. Jesienią Polak miał problemy nawet z tym, żeby znajdować się w kadrze meczowej. Teraz nie chce dopuścić do tego, żeby kolejna runda była stracona. Dlatego musi szuka nowego klubu. Dostał wolną rękę od działaczy niemieckiego klubu w staraniach o nowego pracodawcę.

Problemem są jednak zarobki Matuszczyka, który w przypadku awansu do Bundesligi ekipy z Brunszwiku, ma zagwarantowaną olbrzymią podwyżkę. Dlatego w grę wchodzi raczej tylko wypożyczenie do końca sezonu. W Polsce nikt nie będzie bowiem w stanie zaoferować mu nawet podobnych pieniędzy. Zainteresowane jego usługami są Pogoń Szczecin i Śląsk Wrocław. Ale nie jest tajemnicą, że najpierw Matuszczyk będzie szukał zatrudnienia w Niemczech. Jeśli tam nie znajdzie nowego klubu, wtedy możliwe są jego przenosiny do polskiej ekstraklasy.