Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćDrągowski trafił do Fiorentiny latem. Włoski klub zapłacił za niego 3,2 miliona euro. Ale od początku przygoda we Florencji nie układała się po myśli bramkarza młodzieżowej reprezentacji Polski. Ze zgrupowania przed rozpoczęciem sezonu wyeliminowała go kontuzja. Po powrocie do zdrowia okazało się, że Drągowski może liczyć najwyżej na to, że będzie trzecim bramkarzem w hierarchii.

Niepodważalną pozycję w bramce Fiorentiny ma reprezentant Rumunii Ciprian Tatarusanu. Rezerwowym jest z kolei Luca Lezzerini. "Drążek" na razie nie ma szans na to, żeby zaistnieć w zespole "Violi". Dlatego we włoskim klubie są przekonani, że najlepszym wyjściem z sytuacji będzie wypożyczenie Drągowskiego. Do klubu, w którym miałby zdecydowanie większe szanse na regularne występy. Niewykluczone, że młody Polak trafi do Panathinaikosu Ateny, który ostatnio sondował możliwość jego pozyskania.