Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćLatem najbliżej pozyskania Kadara był Lokomotiv Moskwa. Rosjanie ustalili nawet wstępne warunki transferu węgierskiego obrońcy. Lech miał zarobić na transferze lewego obrońcy dwa miliony euro. Na ostatniej prostej Rosjanie jednak wycofali się z negocjacji. Kadar, chcąc nie chcąc, musiał na rundę jesienną zostać w "Kolejorzu".

Ale reprezentant Węgier cały czas jest na walizkach. Zimą jego starania o transfer do silniejszej ligi mają zostać w końcu zrealizowane. Włoskie media donoszą, że Kadarem zainteresowane są dwa kluby Serie A – Sampdoria Genua i Pescara. Szczególnie ten drugi zespół poszukuje na gwałt wzmocnień.

"Delfiny" zajmują przedostatnie miejsce w tabeli a ich defensywa jest mocno dziurawa. Jednym z kandydatów który miałby pomóc ją uszczelnić jest właśnie obrońca Lecha. Według włoskich źródeł, Kadara można pozyskać za około 800 tysięcy euro. To dość dyskusyjna sprawa, bo z tego co wiemy, "Kolejorz" oczekuje znacznie większych pieniędzy. Nawet dwa razy większych...