Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować

- W dniu kiedy zamykano letnie okno transferowe, a więc 31 sierpnia, do późnych godzin wieczornych czekaliśmy na wieści z Cypru, gdzie Mateusz starał się rozwiązać swój kontrakt z APOEL-em Nikozja. Niestety nie udało mu się i tematu na ten moment nie ma – mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" prezes Wisły Jacek Kruszewski.

W Płocku nadal będą szukać odpowiedniego kandydata do ataku, który mógłby stać się realnym wzmocnieniem zespołu prowadzonego przez trenera Marcina Kaczmarka. - Nadal jednak będziemy szukać napastnika z kartą na ręku, bo po odejściu Mikołaja Lebedyńskiego zostaliśmy w ataku tylko z Emilem Drozdowiczem i Jose Kante – zapowiada prezes"Nafciarzy".