Francuski klub przedstawił bardzo konkretna ofertę, którą Legia zdecydowała się zaakceptować. Na przeprowadzkę nastawił się także sam zawodnik który chce spróbować swoich sił w Ligue 1. Legia zarobi na transferze swojego podstawowego obrońcy około miliona euro. Dla Lewczuka, który dostał powołanie do kadry na mecz eliminacji do mistrzostw świata przeciwko Kazachstanowi, będzie t pierwsza zagraniczna przygoda. Do tej pory występował w polskich klubach.

Transfer Lewczuka spowoduje, że warszawski klub będzie musiał w trybie pilnym poszukać jego następcy. Jednym z kandydatów jest obrońca Pogoni Szczecin Jakub Czerwiński. Piłkarz "Portowców" wzbudza także zainteresowanie wśród klubów Bundesligi, ale na razie z Niemiec nie wpłynęła konkretna oferta. Niewykluczone więc, że po 25-letniego defensora sięgnie właśnie Legia, która p odejściu Lewczuka będzie na gwałt potrzebowała zastępcy.