Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćKlub ze stolicy Prowansji, po fatalnym poprzednim sezonie, chce odbudować swoją pozycję we francuskim futbolu. W kadrze zespołu ma dojść do wielu zmian. Marsylię ma opuścić wielu piłkarzy, którzy zawodzili lub kompletnie nie sprawdzili się na Stade Velodrome. W ich miejsce mają przyjść nowi, a wśród nich może znaleźć się miejsce dla Krzysztofa Mączyńskiego.

- Jestem otwarty na propozycję. Jeśli wpłynie coś konkretnego na pewno się na tym zastanowię. Marsylia? Grałem w Chinach, ale teraz chciałbym spróbować swoich sił w silnej lidze europejskiej. Jestem pod dużym wrażeniem Stade Velodrome. Doping na tym stadionie dla Olympique musi być niesamowity – mówi na łamach francuskich mediów reprezentant Polski.

Wisła Kraków nie powinna robić Mączyńskiemu problemów ze zmianą klubu. - Rzeczywiście, liczymy się z tym, że możemy go stracić – mówi trener "Białej Gwiazdy" Dariusz Wdowczyk. Na jego transferze krakowski klub może zarobić ponad milion euro.