Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować Starzyński został wypożyczony zimą z Lokeren do Zagłębia do końca sezonu. W umowie nie znalazł się jednak zapis o możliwości pierwokupu, ani tym bardziej nie została ustalona kwota, za którą lubinianie mogliby dokonać transferu definitywnego. Wszyscy chcą, żeby "Figo" dalej grał w Zagłębiu, ale... może się okazać, że "Miedziowych" nie będzie stać na wykupienie go z Lokeren.

– Są duże rozbieżności, a my funkcjonujemy w określonych realiach – mówi "Przeglądowi Sportowemu" dyrektor sportowy trzeciego zespołu ostatniego sezonu ekstraklasy. Rokowania nie są optymistyczne tym bardziej, że na ofertę Zagłębia, opiewającą na 200 tysięcy euro, belgijski klub nawet nie odpowiedział. W Lubinie szacują, że na jego transfer trzeba byłoby wydać około pół miliona euro. A tyle prawdopodobnie trzeba byłoby znaleźć w klubowej kasie, żeby zadowolić działaczy Lokeren. Na taki wydatek Zagłębia raczej jednak nie będzie stać.